Poznańska policja zatrzymała nastolatków, którzy w ubiegły piątek pobili dwóch kontrolerów biletów MPK. Jeden z poszkodowanych do dziś leży w szpitalu z groźnymi obrażeniami. Zatrzymani to 16- i 17-latek.
Zatrzymani to młodzi ludzie w wieku 16 i 17 lat. Starszemu, który trenuje boks, postawiono zarzut pobicia. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Sprawa młodszego jako nieletniego zostanie skierowana do sądu rodzinnego. Dodajmy, że 16-latek ma już na swoim koncie włamanie. W miniony piątek dwaj młodzi ludzie zostali przyłapani na jeździe bez biletu. Nie mieli pieniędzy na mandat ani dokumentów. Kontrolerzy wysiedli z nimi na pętli autobusowej w peryferyjnej dzielnicy Poznania. Tam zostali zaatakowani.
Jeden z kontrolerów po opatrzeniu ran został zwolniony ze szpitala jeszcze tego samego dnia. Drugi z połamanymi palcami u ręki, z rozciętą twarzą i wstrząsem mózgu nadal leży w szpitalu. W ubiegłym roku w Poznaniu doszło do 18 napaści na kontrolerów MPK.
12:00