Dziś przed Sądem Rejonowym w Poznaniu rozpoczął się proces Małgorzaty B. oskarżonej o sprzedaż kilograma amfetaminy. 33-letnia kobieta wciągnęła do tego procederu jednego z byłych uczniów Zespołu Szkół Zawodowych, w którym uczyła. Za handel narkotykami grozi jej nawet do 8 lat za kratkami.
Małgorzata B. tylko w części potwierdziła zarzucane jej czyny. Oskarżona twierdzi, że w przestępstwo została wmanewrowana przez rzekomo zakochanego w niej ucznia. Sam Łukasz B., absolwent szkoły zawodowej, zeznawał dzisiaj, że to właśnie jego nauczycielka - powszechnie szanowana pani pedagog - zmusiła do udziału w handlu amfetaminą. Do przestępstwa nie przyznaje się również mąż Małgorzaty B. Oskarżeni zeznają, że do sprzedaży amfetaminy zmusił ich znajomy męża oskarżonej Oktawian E. W obawie o własne życie wciągnęli do handlu białym proszkiem Łukasza R., który jednak postanowił wycofać się ze sprzedaży narkotyku i o wszystkim powiadomił policję.
15:40