Jeszcze dziś w Bagdadzie ma zostać oficjalnie powołany iracki trybunał do spraw zbrodni reżimu Saddama Husajna. Rozprawy przed trybunałem będą się odbywać jawnie. Władze Iraku będą domagać się ekstradycji zbrodniarzy.
W przeciwieństwie do oenzetowskich trybunałów do spraw zbrodni wojennych w byłej Jugosławii i Ruandzie, w irackim trybunale będą zasiadać iraccy sędziowie, a sprawy prowadzić iraccy prawnicy.
Międzynarodowi eksperci będą służyć jedynie jako doradcy. Jako pierwsi na ławie oskarżonych mają zasiąść zatrzymani dotychczas przedstawiciele obalonego reżimu. Siły koalicyjne obiecały współpracę z trybunałem i przekazywanie mu schwytanych oskarżonych.
Przedstawiciele Irackiej Rady Zarządzającej zapowiedzieli też, że będą się domagać ekstradycji zbiegłych współpracowników Saddama Husajna, także tych, którzy nie znaleźli się na amerykańskiej liście 55 najbardziej poszukiwanych.
Według irackiego ministra spraw zagranicznych Hoszijara Zebari dziesiątki byłych irackich oficjeli uciekło do państw arabskich w rejonie Zatoki Perskiej, w tym do Bahrajnu, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
12:05