Przesłuchiwany przez amerykańskich śledczych były iracki prezydent Saddam Husajn nie jest skłonny do współpracy – mówi sekretarz stanu USA Colin Powell. Dodaje, że obalony dyktator mówi dużo, ale niewiele z tego wynika.
Powell jest zdania, że Saddam nie dzieli się istotnymi informacjami, gdyż przygotowuje się już do swojego procesu. Nie powiedział nam niczego specjalnego. (...) Mówi, ale nie zdradził zbyt wielu użytecznych informacji - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
Saddam jest w rękach Amerykanów od 13 grudnia. Korzysta ze statusu jeńca wojennego. Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany. Amerykanie zapewniają, że jest to bezpieczne miejsce gdzieś w Iraku.
Saddama Husajna schwytano 13 grudnia. Wiadomo, że Amerykanom wydał go jego bliski krewny. Mężczyznę skusiła nagroda w wysokości 25 mln dolarów.
W ostatnich miesiącach przed złapaniem, dla zmylenia amerykańskich wojsk, były dyktator mógł zmieniać swoje kryjówki nawet 30 razy. W przemieszczaniu się i szukaniu nowych miejsc ukrycia pomagała mu siatka krewnych. W tym czasie żywił się głównie czekoladowymi batonikami i owocami z puszek.
23:40