Małżeństwo szuka matki zastępczej, która urodzi dziecko poprzez zapłodnienie in vitro - taki anons zamieściła w gazecie para z Pomorza. Zamrożony embrion, zapłodniona komórka jajowa czekają w laboratorium.

REKLAMA

To nie pierwszy taki przypadek – mówi docent Krzysztof Łukaszuk, szef jednej z gdańskich klinik. Przyznaje, że widział nawet pacjentki w trakcie takich programów.

Z medycznego punktu widzenia rodzicami będą dawcy komórek, czyli wspomniane małżeństwo. Ale z punktu widzenia prawa kwestia ta nie jest już tak oczywista. Nie podjąłbym się sporządzenia umowy pomiędzy rodzicami a " wynajętą” matką - mówi mecenas Adam Przała. Takie kontrakty byłyby zapewne nieważne i tutaj jego zawarcie byłoby niezgodne z zasadami współżycia społecznego i z prawem.

Ponadto istnieje duże prawdopodobieństwo, że z takiego „kontraktu” już po urodzeniu, "zastępcza" matka może się wycofać.