Już pięć lat temu Stany Zjednoczone miały plany aresztowania Osamy Bin Ladena - informacje takie publikuje "The Washington Post". Ówczesna amerykańska administracja prezydenta Clintona prowadziła potajemne rozmowy z rządem Sudanu, gdzie wtedy przebywał bin Laden, wydalony wcześniej z Arabii Saudyjskiej.
Stany Zjednoczone nie miały jednak wówczas wystarczających dowodów przeciwko bin Ladenowi, by móc, zgodnie z prawem postawić go przed sądem na swym terytorium. Waszyngton miał nadzieję, że sądzić bin Ladena zgodzi się Arabia Saudyjska - jednak władze w Rijadzie odmówiły. Stanom Zjednoczonym pozostało tylko przekonanie Sudanu by wydaliły bin Ladena. Tak też się stało - w 1996 roku bin Laden znalazł kryjówkę w Afganistanie. Po raz kolejny CIA podjęło próbę schwytania bin Ladena trzy lata później, w 1999 roku. Wtedy, w tym celu potajemnie przeszkolono około sześćdziesięciu oficerów pakistańskiego wywiadu. W zamian Islamabad miał liczyć między innymi na zniesienie sankcji i pomoc finansową Waszyngtonu. Porozumienie w tej sprawie zawarł ówczesny premier Pakistanu Nawaz Sharif. Jednak wkrótce potem został obalony w wyniku puczu i plan pojmania bin Ladena został odłożony na półkę.
08:55