Święta to nie tylko suto zastawiony stół, przy którym w otoczeniu najbliższych miło spędzamy czas, ale także wspólne kolędowanie. Jeszcze do niedawna na południu Polski nasi dziadkowie przyjmowali kolędników, którzy niezwykle poważnie traktowali ten świąteczny obyczaj.

REKLAMA

Barwne korowody kolędników z gwiazdą, szopką czy turoniem można jeszcze spotkać w niektórych zakątkach Podkarpacia. Ale to już coraz rzadziej spotykany widok.

Centralną postacią orszaku zazwyczaj był turoń, kudłaty zwierz, który – jak się okazuje - ma niewiele wspólnego z chrześcijańską tradycją.

Prawdziwych kolędujących grup wprawdzie jest coraz mniej, ale zapominajmy, że ich odwiedziny mają nam zapewnić dostatek i powodzenie na cały rok.

Foto: Archiwum RMF

22:05