Rosja jest uważana za jeden z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie. Kolejny dowód na to przytoczyła gazeta "Wiedomosti". Pisze ona o projekcie rekonstrukcji elitarnego pensjonatu Watutinki w uzdrowiskowej strefie pod Moskwą. Jak wynika z kosztorysu planowanego remontu urzędnicy Kremla chcą kupić dwa jakuzzi za sumę prawie... pięciu i pół miliona dolarów.
"Wiedomosti" dotarły do dokumentów dotyczących remontu sanatorium dla politycznej elity, które wydział gospodarczo-finansowy Kremla wysłał do odpowiednich ministerstw dla uzgodnienia. Najbardziej wstrząsająca dla dziennikarzy okazała się cena dwóch jakuzzi o wymiarach dwa na trzy metry. Za każde z nich Kreml miał zapłacić 2 700 000 dolarów. Gazeta sprawdziła w jednym z najdroższych moskiewskich sklepów z tego typu urządzeniami, że najbardziej wymyślne jakuzzi nie może po prostu kosztować więcej niż 30 tysięcy dolarów. Wniosek jest oczywisty – tylko przy okazji montażu dwóch wanien do hydromasażu ktoś miał zamiar ukraść ponad pięć milionów dolarów. Przedstawiciele wydziału gospodarczego Kremla twierdzą, że rewelacje gazety to nieprawda. Po prostu do projektu remontu, który powstał jeszcze w czasach, mającego kłopoty ze szwajcarską prokuraturą, Pawła Borodina został dołączony nieaktualny kosztorys.
04:30