2 ofiary śmiertelne, pozrywane dachy, samochody uszkodzone przez spadające gałęzie drzew - to bilans nawałnic szalejących od czwartku na północy Włoch. Deszcze i silne wiatry przesuwają się teraz na południe kraju, gdzie ogłoszono już stan alarmowy.
Na północy Włoch dokuczały wichury i ulewne deszcze. Z kolei w centralnych regionach kraju wiał ciepły sirocco, który przyniósł znad Afryki tony pisaku.
Pogoda jednak się zmienia i na południe Włoch przesuwają się ciemne, burzowe chmury znad północy. Od kilkunastu godzin grzmi i pada w Rzymie. Woda zalewa niektóre dzielnice, dodatkowo sytuację komplikują zatkane studzienki kanalizacyjne.
W południowych regionach: w Kampanii, Kalabrii i na Sycylii - ogłoszono alarm.
Foto: Archiwum RMF
11:20