Włamywacz, przyłapany przez lokatorów na gorącym uczynku w Dewsbury w północnej Anglii zdołał wprawdzie uciec, ale nie na długo. Policji wydał go jego własny pies.
Jak pisze w dzisiejszym wydaniu brytyjska gazeta "The Sun", 21-letni włamywacz, przyłapany przez właścicieli mieszkania, które okradał, wyskoczył przez okno, ale zapomniał o swoim psie, kundlu imieniem Roxy, który towarzyszył mu w złodziejskiej wyprawie.
Roxy bez wahania zaprowadził funkcjonariuszy do swego pana. Teraz poczeka na niego przez 21 miesięcy w schronisku dla zwierząt.
Foto: Archiwum RMF
19:25