Policja ma już portret pamięciowy jednego z przestępców, który z broni maszynowej strzelał do policjantów w Parolach pod Warszawą. Niewykluczone, że to on zabił policjanta, naczelnika wydziału kryminalnego komendy w Piasecznie. Do tej pory w sprawie sobotniej strzelaniny zatrzymano 26 osób.
Dwóm, w tym właścicielowi posesji, na terenie której doszło do strzelaniny postawiono zarzuty. Mężczyźnie temu zarzucono paserstwo.
Strzelanina wybuchła w sobotę około 17:30. Na posesję, gdzie policjanci zabezpieczali kradziony towar znaleziony w TIR-ze, podjechało kilka dużych, ciemnych samochodów. Wysiadło z nich kilkunastu mężczyzn, którzy zaczęli strzelać do pracujących policjantów i do cywili przebywających w pobliżu. W strzelaninie zginął Mirosław Ż., naczelnik wydziału kryminalnego komendy policji w Piasecznie. Rany odniosło także kilku napastników – według policji - dwóch lub trzech. Do udziału w obławie zmobilizowano każdego wolnego funkcjonariusza ze stołecznego garnizonu policji.
Policja apeluje także o pomoc do wszystkich, którzy mogą przyczynić się do ujęcia sprawców pod numerem telefonu 0-800-120-148.
Szef MSWiA Krzysztof Janik złoży podczas dzisiejszego posiedzenia rządu projekt zmian do ustawy o broni. Ma to zapobiec takim zdarzeniom jak to z soboty. Resort chce usunąć przepis nakazujący policjantom strzelanie do przestępcy tak, aby "nie zmierzało to do pozbawienia go życia i wyrządzało możliwie najmniejszą szkodę". Minister Krzysztof Janik opowiada się także za zwiększeniem kar dla przestępców, którzy targają się na zdrowie i życie funkcjonariuszy. Podobnego zdanie jest także rzecznik policji Paweł Biedziak, który uważa, że niektórzy sędziowie zbyt łagodnie traktują przestępców.
Portret pamięciowy ze strony internetowej Komendy Głównej Policji
08:15