Pakistańska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o zorganizowanie wczorajszego zamachu w kościele w Pakistanie. Wszyscy są członkami zakazanej islamskiej grupy bojówkarzy. Wśród nich jest muzułmański duchowny. W wybuchu zginęły 3 osoby, a co najmniej 13 zostało rannych.
Wśród ofiar jest troje dzieci. Główny podejrzany, Mohammad Afzal, jest działaczem islamskiego ugrupowania Dżaisz-e-Mohammad - poinformował szef lokalnej policji i dodał, że trzej synowie Afzala są przesłuchiwani przez policję.
Do tragedii doszło po tym, jak dwaj zamaskowani terroryści wrzucili granat do kościoła w pakistańskiej prowincji Pendżab podczas bożonarodzeniowego nabożeństwa.
To kolejny już w ostatnim czasie atak terroru w Pakistanie, skierowany przeciwko chrześcijańskim kościołom lub osobom z Zachodu. Zginęło w nich w sumie około 30 osób, a co najmniej 100 zostało rannych. Przypuszcza się, że jest to dzieło islamskich ekstremistów, niechętnych współpracy rządu Pakistanu z kierowaną przez USA koalicją antyterrorystyczną.
10:10