Czynną napaść zarzuca prokuratura dwóm młodym ludziom, którzy w ostatni piątek obrzucili jajkami, goszczącego w Lublinie przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego.
Oskarżeni to dwaj studenci UMCS-u. Jeden studiuje socjologię, drugi - filozofię. Obaj przyznali, że rzucili dwa jajka, ale nie chcieli wyrządzić krzywdy Prodi'emu. Jajka trafiły w samochód przewodniczącego Komisji Europejskiej. Miał być to wyraz niezadowolenia z perspektyw, przed jakimi stoi Polska. Studenci deklarują, iż nie należą do żadnej partii politycznej, a z przekonania są anarchistami. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
00:50