Belgijski lekarz Dag Van Elslande był tą osobą, która przez wiele lat opiekowała się Lance'em Armstrongiem pod kątem dopingu - ujawnił dziennik "De Morgen". Van Elslande pracował z amerykańskim kolarzem, gdy ten ścigał się w kolejnych zespołach: US Postal, Discovery Channel, Astana i Radioshack. Z ponad pięciuset próbek, pobranych od Armstronga do badań antydopingowych w ciągu całej kariery, żadna nie dała wyniku pozytywnego.

REKLAMA

Lekarz z Waregem pełnił jednocześnie od lat dziewięćdziesiątych do roku 2004 funkcję... kontrolera antydopingowego na region Flandrii. Jak podaje "De Morgen", zrezygnował z tego stanowiska, gdy wyszło na jaw, że jest zatrudniony w grupie kolarskiej.

"Podopiecznymi" Van Elslande, oprócz Armstronga, mieli być inni kolarze amerykańscy: Floyd Landis, Levi Leipheimer i David Zabriskie. Ten pierwszy oskarżył belgijskiego lekarza o dokonywanie transfuzji krwi w zeznaniach dla Amerykańskiej Agencji Antydopingowej, której raport stanowił podstawę dla Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) do nałożenia na Armstronga drakońskich kar.

Jak wyznał sam Armstrong w niedawnym wywiadzie telewizyjnym dla Opry Winfrey, czuł się na tyle pewnie i komfortowo, że nie obawiał się kontroli antydopingowych.

W październiku ubiegłego roku słynny kolarz został dożywotnio zdyskwalifikowany przez UCI. Anulowano wszystkie jego wyniki począwszy od 1 sierpnia 1998 roku, w tym siedem zwycięstw w Tour de France w latach 1999-2005. Od tego czasu, aż do wywiadu z Winfrey, nie wypowiadał się publicznie.

Sprawa Fuentesa

We wtorek przed sądem w Madrycie w dopingowej aferze Puetro zeznawał inny doktor zamieszany w doping Eufemiano Fuentes. Z jego "pomocy" w tej kwestii korzystać mieli kolarze, piłkarze, lekkoatleci i bokserzy. Fuentes był mózgiem i główną postacią całej operacji. Już 2006 roku policja zarekwirowała w Madrycie urządzenia do nasycania krwi tlenem, pojemniki z krwią i zaszyfrowane dane 58 klientów.

Najbardziej ucierpiało na tym kolarstwo. Kary dyskwalifikacji nałożono na wielu czołowych zawodników, choćby Ivana Basso, Joerga Jaksche, Michele Scarponiego i Alejandro Valverde. W jej kontekście padało również nazwisko dwukrotnego zwycięzcy Tour de France Alberto Contadora, ostatecznie oczyszczonego z zarzutów. Hiszpański as kolarstwa ma zeznawać 5 lutego.