Już w najbliższą niedzielę zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o tzw. zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Wedle nowych przepisów hipermarkety będą musiały m.in. ograniczyć sprzedaż towarów pod własną marką i wydawanie bonów towarowych. Dziś minister gospodarki Jacek Piechota przyznał, że ta nowelizacja to bubel, który trzeba zmienić.

REKLAMA

Atrakcyjne nagrody dołączane do sprzedawanych w supermarketach towarów, bony, sprzedaż produktów bez marży handlowej, loterie promocyjne mają być zabronione. Ma również zostać ograniczona sprzedaży towarów pod własną marką.

Dziś w końcu minister Piechota przyznał, że nowe przepisy to ustawodawczy bubel, bo gdyby chcieć literalnie egzekwować prawo, to piekarz we własnej piekarni, pod własną marką może sprzedawać jedynie 20 proc. pieczywa. Reszta musi pochodzić od zewnętrznych dostawców - mówił minister gospodarki. Minister Piechota broni jednak zakazu sprzedaży towarów po cenach niższych od zakupu.

Ograniczenie sprzedaży pod własną marką jest więc niekorzystne nie tylko dla polskich producentów a także dla klientów.

Supermarkety nalazły już jednak sposób na obejście ustawy. Zakaz sprzedaży bez marży nie dotyczy wyprzedaży zapasów. Jest to pojęcie szerokie i każdy towar będzie można tak zakwalifikować.

Nowy projekt ustawy ma trafić pod obrady rządu za 2-3 tygodnie. Na razie resort gospodarki uzgadnia szczegóły z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Foto: Archiwum RMF

18:20