"Cieszymy się z awansu do półfinału. Wiedzieliśmy, że czeka na bardzo trudny mecz, ale uważam, że zasłużyliśmy na wygraną. Jako zespół rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. A ja miałem wsparcie ze strony wszystkich kolegów" - powiedział Mesut Oezil po meczu z Grecją. Wczoraj Niemcy rozgromili ekipę z Hellady 4:2. Pomocnik Realu Madryt został wybrany najlepszym zawodnikiem drugiego ćwierćfinału.
Oezilowi statuetkę dla najlepszego zawodnika wręczył były reprezentant Francji Christian Karambeu. Mesut naprawdę błyszczał w tym spotkaniu. Świetnie rozgrywał akcje Niemiec, a praktycznie każde dotknięcie przez niego piłki zwiastowało groźną sytuację pod bramką Grecji - wyjaśnił mistrz świata i Europy.
Podopieczni Joachima Loewa bardzo cieszyli się z awansu do półfinału. To, że jesteśmy teraz szczęśliwi, to chyba zrozumiałe. Znowu udało nam się stworzyć wspaniałe widowisko i podkręcić tempo po wyrównaniu przez Greków na 1:1. Mieliśmy wiele niewykorzystanych okazji. Chyba nikt nie powie, że nie zasłużyliśmy na to zwycięstwo - powiedział Sami Khedira.
Worek z bramkami dla reprezentacji Niemiec rozwiązał Philipp Lahm, kapitan zespołu. Po meczu przyznał, że wynik nie odzwierciedla trudów spotkania. Niepotrzebnie aż tak sobie utrudniliśmy zadanie. W pierwszych dziesięciu, piętnastu minutach mieliśmy wiele szans, by wyjść na prowadzenie. Niestety okazało się, że jesteśmy zbytnimi lekkoduchami. Graliśmy zbyt wolno. To musimy poprawić przed półfinałem. Z czterech bramek możemy się cieszyć. Szczerze powiem, że zdobywanie goli to wspaniała rzecz, szkoda, że mam tak mało okazji ku temu wyznał.
W półfinale wicemistrzowie Europy zmierzą się w czwartek 28 czerwca w Warszawie ze zwycięzcą niedzielnego meczu w Kijowie, w którym Anglia zmierzy się z Włochami. Nie ma dla nas większego znaczenia, z kim przyjdzie nam zagrać. Naszym celem jest znalezienie się w finale i zrobimy wszystko, aby to osiągnąć - stwierdził 24-letni pomocnik Realu Madryt, Sami Khedira.