Ruiny dwóch zamków na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zamieniły się w wielki plac budowy. Prywatni właściciele byłych warowni zamierzają przywrócić im dawny blask. Kończy się odbudowa zamku "Korzkiew" pod Krakowem, a pod okiem specjalistów rosną mury obronne zamku w Bobolicach.
W Bobolicach z ruin XIV-wiecznego zamku wyłania się już brama wjazdowa ze zwodzonym mostem. Wszystkie prace prowadzone są pod nadzorem archeologów i konserwatorów zabytków. Murarze wykorzystują do odbudowy oryginalne kamienie z murów zamkowych, a piaskowiec, służący do wykończeń np. okien, sprowadzany jest aż z Bolesławca.
Do połowy maja powinna zakończyć się w Babolicach odbudowa dolnego zamku. Restauracja całej warowni może potrwać nawet 10 lat.
Niestety, dwa restaurowane zamki nie są pierwszą jaskółką odbudowy wszystkich takich obiektów Jury. W większości przypadków niejasne są prawa własności, w innych na odbudowę brakuje pieniędzy.
Foto: Tomasz Maszczyk RMF Częstochowa
11:45