Pod koniec ubiegłego roku z wielką pompą minister Pol otwierał obwodnicę w Ostrowi Mazowieckiej. 3 dni później na jednym ze zjazdów zginął człowiek. Okazało się, że urzędnicy nie wychodząc zza biurka tak zaprojektowali skrzyżowania, że są one niebezpieczne nie tylko dla pieszych. Wszystko z powodu zbyt wąskiego wiaduktu, którego barierki skutecznie zasłaniają widoczność zjeżdżającym z obwodnicy na drogę w kierunku Łomży lub Ostrowi...
REKLAMA