Inspektorzy sanepidu wzięli pod lupę kuchnie na letnich obozach i koloniach. Na Warmii i Mazurach skontrolowano ponad 200 stołówek. Niestety, w co trzeciej znaleziono poważne uchybienia.

REKLAMA

W niektórych placówkach było brudno. Były brudne ściany, stoły, podłogi. Niewłaściwie myto naczynia. Uwagi inspektorów dotyczyły też jadłospisów: było za mało owoców, warzyw i nabiału - wylicza Elżbieta Burzyńska z olsztyńskiego sanepidu i zapowiada kolejne kontrole.

A co słuchać w kuchni obozowej harcerzy, którzy wypoczywają nad jeziorem Gim w Butrynach? Do garnków zaglądała Beata Tonn. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio