Zostanie bowiem wznowione śledztwo, które ma wyjaśnić czy były szef MSW Andrzej Milczanowski w grudniu 1995 roku dopuścił się przestępstw ujawniając tak zwaną "sprawę Oleksego."

REKLAMA

Minister powiedział wtedy w sejmie, że ówczesny premier Józef Oleksy, domniemany OLIN współpracował z radzieckim, a póżniej z rosyjskim wywiadem.

Poprzednie śledztwo przeciwko Milczanowskiemu zostało umorzone w sierpniu 1998 roku. Oleksy odwołał się od tej decyzji do Prokuratury Apelacyjnej. Ta podtrzymała wcześniejsze postanowienie i sprawa trafiła do warszawskiego sądu. Ten uznał wczoraj, że prokurator prowadzący śledztwo nie przesłuchał osobiście szeregu świadków.

Milczanowski decyzji sądu się nie obawia i uważa, że dzięki nowemu śledztwu dotrze on do obiektywnej prawdy. Decyzja sądu cieszy również Józefa Oleksego. Były premier mówi, że ma nadzieję, iż Milczanowski nie będzie już, tak jak dawniej, bezpodstawnie go oskarżał.

Wiadomości RMF FM 01:45

Ostatnia zmiana 04:45