W stolicy Norwegii, Oslo, trwają ostatnie przygotowania przed zaplanowanym na dziś ślubem księcia Hakana i panny Mette Marit Tjessem Hoiby. Cieniem na ceremonii kładą się ujawnione niedawno fakty z przeszłości panny młodej: ma ona 4-letniego synka, a ojciec dziecka przebywa w więzieniu, oskarżony o posiadanie narkotyków...

REKLAMA

Kilka dni temu panna Hoiby przyznała, że była tancerką w nocnym klubie. Księciu to jednak nie przeszkadza. Norweska opinia publiczna podzieliła się, nie brakuje takich, którzy potępiają wybór Hakana. Ale niektórzy obywatele są wyrozumiali: "Wszyscy młodzi przeżywają okres buntu. Ona się do tego przyznała. Co więcej, robiąc to poszła krok dalej, niż cała reszta" - mówiła mieszkanka Oslo. Wygląda na to, że szczerość panny Hoiby zjednała jej największą przychylność.

13:30