Nurek głębinowy Krzysztof Starnawski jest coraz bliżej odkrycia najdłuższego systemu jaskiniowego na świecie. W tym celu znalezione musi zostać połączenie między dwoma największymi zalanymi systemami jaskiniowymi świata - Sac Actun (257 km) i Dos Ojos (83 km). W rezultacie powstałaby najdłuższa zalana jaskinia licząca ponad 340 km długości, czyli tyle, ile wynosi odległość z Krakowa do Warszawy.
Krzysztof Starnawski szuka połączenia już siódmy rok. Ale teraz - jak mówi - wydaje się ono być "niemal na wyciągnięcie ręki". Do tej pory szukano połączenia na kilkunastu metrach głębokości, ja podjąłem próbę dokonania tego na dolnym piętrze znajdującym się na ok. 100 metrach głębokości. Wyglądało to znacznie ciekawiej, a na dodatek - ze względu na głębokość - nie było to do tej pory w ogóle ruszane - zaznacza.
Polski nurek tłumaczy, że prace te zajęły tyle lat, ponieważ szukanie drogi poprzez zawaliska na takiej głębokości wymagało sporego nakładu sił, a każde nurkowanie eksploracyjne trwało po kilka godzin. Obecnie dystans który dzieli mnie od połączenia wynosi mniej niż 300 metrów, ale dla mnie to aż 300 metrów - podkreśla. Jego zdaniem, odkrycie może nastąpić w przyszłym roku.
Starnawski koncentruje się teraz na dokładnym mapowaniu nowo odkrytych korytarzy, by precyzyjniej określić kierunki kolejnych nurkowań. Co roku spędzam w Meksyku parę miesięcy, ale nie mam zbyt wiele czasu na prowadzenie eksploracji; sporo czasu przeznaczam na szkolenia, mam też swoje obowiązki w kraju i pracę w TOPR, która jest dla mnie równie cenna, jeśli nie cenniejsza, niż odkrywanie jaskiń - dodaje.
(ph)