Fajerwerki z Polski i Czech mogą być niebezpieczne - przestrzega Niemców tamtejsza straż graniczna. A nasi zachodni sąsiedzi chętnie przyjeżdżają do przygranicznych miast, by taniej kupić wybuchowe produkty.

REKLAMA

Zdaniem niemieckich specjalistów, polskie czy czeskie fajerwerki nie mają odpowiednich certyfikatów. Berlińska straż pożarna przetestowała część produktów, które można kupić w Polsce i Czechach. Okazało się np., że niektóre z nich zawierały materiały wybuchowe stosowane w przemyśle. Taka zabawa może skończyć się tragicznie – mówią strażacy. Niemcy zaostrzą przed Sylwestrem kontrole na granicach – fajerwerki będą konfiskowane.

W Polsce całkowity zakaz używania materiałów pirotechnicznych w miejscach publicznych oraz w miejscach, gdzie użycie fajerwerków naraziłoby zdrowie i życie ludzi obowiązuje do 27 lutego. Niezastosowanie się do zakazu może kosztować nawet 5 tysięcy złotych grzywny. Wyjątkiem są imprezy masowe - np. Sylwester w Rynku w Krakowie - w czasie których pełną odpowiedzialność za używanie materiałów wybuchowych biorą organizatorzy imprezy.