Tysiące Niemców odwiedza codziennie polskie targowiska przygraniczne. Przyjeżdżają robić zakupy, bo w Polsce jest taniej, a towary niczym nie różnią się od tych wyprodukowanych w Niemczech.
Niemcy kupują wszystko; masło, sery, ogórki – mówi jeden z kupców handlujący na targowisku w Lubieszynie. Wybierają, przebierają i jeszcze musi być tanio i bardzo ładny towar - dodaje inny. Ziemianki muszą być ekstra wymyte, truskawki duże, ładne, słodki, bo oni wszystko próbują.
Z kupcami na targowisku w Lubieszynie rozmawiał reporter RMF Piotr Lichota.