Wczoraj wieczorem lawina porwała grupę toprowców w trakcie akcji ratowniczej w rejonie Szpiglasowej Przełęczy w Tatrach. Śnieżny żywioł zaskoczył ich, gdy podchodzili w rejon lawiniska, w którym zginęła 22 letnia kobieta i 27 letni mężczyzna z Gdyni.

REKLAMA

Większość ratowników o własnych siłach wydostała się spod zwałów śniegu. Dwóch po pewnym czasie odkopali koledzy. Niestety, nie udało się ich uratować. Wczoraj w całych Tatrach ogłoszono czwarty stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza, że zwały śniegu mogą schodzić nawet samoistnie. TOPR apeluje, by nie wychodzić w góry. Lawina zeszła także w Dolinie Łomniczki w rejonie najwyższego szczytu Karkonoszy - Śnieżki w okolicach Karpacza. Pod śniegiem znalazł się 25 letni Jacek M. z Wrocławia, doświadczony alpinista. Mężczyzna razem ze swoją 23 letnią siostrą Ewą podciął wielkie masy śniegu. Kobieta - cudem - zdołała się wydostać spod śniegu i zawiadomić goprowców. Ci przez wiele godzin - w bardzo trudnych warunkach - szukali 25-latka. Niestety mężczyzny nie udało się uratować - nie żył już gdy ratownicy do niego dotarli.

Na razie, nie przyniosły rezultatów poszukiwania dwojga młodych turystów z Warszawy, którzy w piątek wyszli ze schroniska na Polanie Chochołowskiej i przepadli w górach. Wczoraj - w rejonie dolin Chochołowskiej i Kościeliskiej - szukało ich kilkunastu ratowników TOPR. O zmierzchu akcję przerwano. W Tatrach od wielu dni utrzymują się bardzo trudne warunki dla turystów i taterników. Szlaki są zasypywane przez świeży śnieg i zawiewane przez wiatr. Dodatkowym utrudnieniem są gigantyczne zaspy. Wczoraj ogłoszono w górach czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego.

Trzeci stopień zagrożenia lawinowego wprowadzono w Karkonoszach - ryzyko obsunięcia się śnieżnych nawisów jest duże. Ratownicy GOPR-u - przestrzegają turystów przed nieprzygotowanymi wycieczkami w góry. Szlaki są bowiem oblodzone, a niektóre nawet zasypane 6-metrowymi warstwami śniegu. Wieje także silny wiatr. Jeżeli jednak mimo wszystko zamierzacie wybrać się w wyższe partie gór - powiadomcie o tym najbliższych lub pracowników schroniska, podajcie także orientacyjny czas powrotu. Takie zachowanie, w razie potrzeby zdecydowanie przyspieszy ewentualną akcję poszukiwawczą.

15:15