Krakowski rynek zamienił się w wielki świąteczny stół dla wszystkich potrzebujących i bezdomnych. Mogli oni zjeść ciepły posiłek, otrzymali także prezenty na święta. Organizatorem największej tego typu Wigilii w całej Europie jest znany restaurator i filantrop Jan Kościuszko.

REKLAMA

To już 18. Wigilia dla Potrzebujących organizowana na krakowskim Rynku Głównym. Tym razem organizatorzy przygotowali ponad 50 tysięcy porcji wigilijnych potraw. Na stole znalazł się m.in. barszcz i pierogi. Nikt w potrzebie nie został odprawiony z pustymi rękami.

Na wyjątkowe świąteczne spotkanie do Krakowa przyjechały tysiące ubogich z całego kraju. Ja nie wiem, jak oni to robią, że komunikują się między sobą, ale przyjeżdżają do nas z najdalszych zakątków. Dobrze jest zobaczyć te zmęczone życiem twarze, które chociaż na chwilę promienieją - mówi Michał Kościuszko, kierowca rajdowy i współorganizator akcji.

Wigilia na krakowskim rynku to największa tego typu akcja, nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /
/ Jacek Skóra, RMF FM /

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Każdy może pomóc

Do pomocy ubogim, którzy spotkali się w Krakowie, mógł przyłączyć się każdy. Wystarczyło przynieść na Rynek żywność o długim terminie przydatności do spożycia. Najbardziej potrzebne rzeczy to konserwy - rybne, mięsne. Poza tym kawa, makarony i słodycze - wyliczał w rozmowie z naszym dziennikarzem Maciejem Grzybem Jan Kościuszko. Każdy, kto zdecydował się na taką pomoc, dostał w zamian jabłko, które organizatorom przekazali sadownicy z Nowosądecczyzny.