Jest duża szansa, że po Nowym Roku nadal będzie możliwy wykup mieszkań lokatorskich za symboliczną złotówkę. Takie zmiany w przepisach zaczęła forsować Platforma Obywatelska. Jak ustaliłam, politycy PO zrezygnowali z rządowego projektu, który zakładał, że lokatorzy powinni dopłacać do wartości rynkowej mieszkania.
Posłowie zdecydowali się na zapis, by spółdzielnie w ogóle nie mogły zarabiać na swoich członkach. W ten sposób uniemożliwili wprowadzenie dopłat do wykupu mieszkań. Każdy spółdzielca ma zapłacić za swoje mieszkanie, ale w wysokości kosztów poniesionych przez spółdzielnię - stwierdziła Lidia Staroń z PO. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wprowadzenie tego zapisu w praktyce oznacza, że zarządy spółdzielni nie będą mogły doliczać sobie opłat manipulacyjnych, np. za podgrzanie wody czy wywóz śmieci.
Szansa na to, że przepisy faktycznie wejdą w życie od Nowego Roku, jest spora. Posłowie chcą bowiem zastosować podobną procedurę jak przy ustawie hazardowej – pracować w ekspresowym tempie, aby już w czwartek doprowadzić do głosowania.