Od dwóch tygodni w Chorzowie działa nowa poradnia dla palaczy, którzy chcą wyjść z nałogu. Przez dwa ostatnie lata w Chorzowie przeprowadzano badania profilaktyczne osób w wieku od 18 do 64 lat. Okazało się, że blisko połowa z nich to nałogowi palacze.
Jednocześnie zdecydowana większość badanych deklarowała chęć porzucenia nałogu. Aby im pomóc utworzono specjalną antytytoniową poradnię. Do niedawna rzucający palenie musieli radzić sobie sami. Teraz mogą liczyć na pomoc. Do poradni może przyjść oczywiście każdy palacz. Ale musi przede wszystkim chcieć sam rzucić. Kolejny etap to badanie specjalnym przyrządem o nazwie Smokolizer, które określa zawartość tlenku węgla w powietrzu wydychanym. Pośrednio wylicza także poziom hemoglobiny zablokowanej tlenkiem węgla. Do tego dochodzi między innymi wypełnienie specjalnego testu oraz sprawdzenie czy u danej osoby występują schorzenia związane z paleniem. Końcowym etapem jest terapia, na którą składają się indywidualne rozmowy z psychologiem oraz zajęcia w grupach.
Ciekawe czy w takiej poradni można by pomóc także tak zwanym biernym palaczom. O tym, że jest to także poważny problem świadczy przykład mieszkańca Cieszyna. Pracownik jednej ze śląskich kopalń - wróg palenia - przez wiele lat wdychał dym, który unosił się w kopalnianej cechowni. To właśnie tam dyrekcja zakładu urządziła palarnię. Sprawa trafiła do sądu, który uznał, że dym szkodził zdrowiu mężczyzny i przyznał mu 5 tysięcy złotych odszkodowania.
18:15