Zatrzymanie byłego prezesa koncernu PKN Orlen było niezasadne – to decyzja warszawskiego sądu. Andrzeja Modrzejewskiego zatrzymano w sensacyjnych okolicznościach kilka tygodni temu. Mężczyzna został schwytany przez funkcjonariuszy UOP-u w centrum Warszawy i zwolniony po kilku godzinach.

REKLAMA

Dzień później Modrzejewski został odwołany ze stanowiska prezesa Orlenu. Mężczyzna złożył zażalenie w sądzie. Sędziowie przyznali mu rację. Jednak ich oświadczenie ma wymiar jedynie moralny. Nie będzie niosło konsekwencji praktycznych, chyba że Andrzej Modrzejewski postanowi ubiegać się o odszkodowanie.

07:20