Mnisi ze słynnego chińskiego klasztoru Shaolin chcą zarejestrować nazwę „Shaolin” jako znak handlowy w ponad 80 krajach. Jednak o to samo stara się ponad 100 innych wnioskodawców.
REKLAMA
Nazwa Shaolin widnieje na hotelach, restauracjach, salonach samochodowych czy sklepach meblowych. Jednak żadna z tych firm nie ma jakichkolwiek związków z klasztorem. Świątynię w Shaolin rozsławiły filmy kung-fu z udziałem między innymi Davida Carradine.
Od lat mnisi występują z pokazami sztuk walki na całym świecie.