Kończy się czwarty turnus terapeutyczny dzieci, ofiar wypadków i pożarów. Co roku organizuje je w Kołobrzegu Stowarzyszenie „Misie Ratują Dzieci”. Patronat medialny sprawuje radio RMF.
Piętnaścioro dzieci, każde po dramatycznych przejściach, próbuje na obozie zapomnieć o tragedii, które je spotkała. Miałem wypadek samochodowy z dwoma braćmi. Ja miałem uraz mózgu, porażenie prawostronne i małe szanse, że będę mógł chodzić, ale się jednak udało - mówi jeden z chłopców.
Dyrektor Stowarzyszenia Misie Ratują Dzieci, Edward Polek mówi, że grupy tak małe, jak ta pozwalają skupić się opiekunom na każdym dziecku. Praca opiekunów to nie tylko opieka, praktycznie nie opuszczają oni dzieci. Muszą im pomóc ubrać się, pomóc im zjeść, umyć się, zaprowadzić na plażę i pilnować ich w zasadzie przez całą dobę - podkreśla dyrektor.
Wypadki, którym ulegają dzieci, powodują nie tylko obrażenia fizyczne, lecz również dramatyczne przeżycia psychiczne, które mogą stać się przyczyną trwałych zmian w psychice. Pluszowe misie, które dziecko dostaje po wypadku, maja być dla niego wsparciem psychologicznym.
Foto: Dariusz Proniewicz RMF Kołobrzeg
15:10