Kilka kilogramów amfetaminy dziennie produkowała domowa fabryka, którą zlikwidowali policjanci z Centralnego Biura Śledczego w okolicach małopolskiej Rabki. Narkotyki sprzedawano na terenie Krakowa i Śląska.
Produkcja amfetaminy trwała przynajmniej od kilku tygodni. Jak powiedział naszemu reporterowi Dariusz Nowak z krakowskiej policji wszystko zaczęło się od zatrzymania dwóch kurierów.
To była zwykła kontrola drogowa. Okazało się jednak, że za siedzeniem kierowcy znajdowały się dwa kilogramy amfetaminy. Po nitce do kłębka policjanci dotarli do fabryki. To była profesjonalna fabryka. Sprzęt był bardzo nowoczesny, co zdarza się rzadko - mówi Nowak.
Policji udało się zatrzymać 35-latka - głównego organizatora i szefa całego przedsięwzięcia.