Publikowanie przez regionalne media danych osobowych kierowców skazanych za jazdę po spożyciu alkoholu. To pomysł lubelskich policjantów. Ich zdaniem to jedyny sposób, aby walczyć z plagą pijaństwa za kierownicą.

REKLAMA

Nie ma innej możliwości. Skoro groźba utraty prawa jazdy nie skutkuje, a do wyobraźni nie przemawiają ponure statystyki. Trzeba piętnować potencjalnych zabójców – mówią policjanci.

Aby jednak piętnowani nie zasłaniali się ustawą o ochronie danych osobowych, o upublicznieniu personaliów kierowcy-pijaka każdorazowo decydować będzie sąd na wniosek oskarżyciela, czyli policjanta. Takie wnioski składane będą z urzędu – to z kolei polecenie komendanta.

Za ogłoszenie w gazecie o tym kiedy i gdzie pan Kowalski wsiadł pijany za kierownicę zapłaci oczywiste pan Kowalski.