Kolejną firmę naciągającą ludzi na szybkie kredyty wykryła łódzka policja. Jedynym warunkiem otrzymania pożyczki miało być wpłacenie prowizji. Parabank oszukał - zdaniem policjantów - prawie 10 tysięcy ludzi w całym kraju, nie udzielając żadnego kredytu.
Szczecińska firma oferowała ludziom potrzebującym pieniędzy atrakcyjnie oprocentowane pożyczki. Nie wymagała zaświadczeń o zarobkach – jedynym warunkiem dostania kredytu było wpłacenie 3-procentowej prowizji. Dopiero po wpłaceniu pieniędzy, klienci mogli przeczytać umowę. Niestety, była ona tak zagmatwana, że mało kto ją rozumiał. Firma zapewniała, że pieniądze wypłaci w ciągu 2 – 3 tygodni. Później zniecierpliwionym klientom wmawiano, że przeciąga się procedura bankowa. Policja przeszukała siedziby firmy w siedmiu miastach. Ze znalezionych dokumentów wynika, że prowizje wpłaciło 10 tysięcy osób. Parabank mógł na tym zarobić nawet 6 milionów złotych. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
01:50