48-letnia lekarka z Kluczborka została zatrzymana pod zarzutem wprowadzenia do obrotu dużych ilości narkotyków. Kobieta wypisała recepty na prawie tysiąc ampułek narkotycznych środków przeciwbólowych.
Zatrzymana lekarka bardzo często wystawiała recepty na siebie oraz na fikcyjne, nieżyjące osoby. Zapisywane przez nią leki to silnie uzależniające, narkotyczne środki przeciwbólowe, wykorzystywane przy operacjach i uśmierzaniu bardzo silnego bólu. Ze względu na to, że są to silne narkotyki, anestezjolodzy nie stosują ich dłużej niż 2-3 dni. Na rynek trafiło co najmniej 950 ampułek narkotyków.
Leki umieszczone w wykazie środków odurzających mogą być kupowane na podstawie specjalnych „różowych” recept. Na jednej recepcie można wypisać nie więcej niż 15 ampułek.
O możliwości popełnienia przestępstwa policję poinformowała inspekcja farmaceutyczna, do której dotarł sygnał o niepokojącym wzroście sprzedaży tych specyfików.
Kobiecie grozi kara od roku do 10 lat więzienia.