Prawdopodobnie już jesienią przejazd autostradą na odcinku Wrocław-Gliwice będzie płatny. Pieniądze będzie pobierała prywatna firma, która zajmie się też utrzymaniem drogi.
Wprawdzie ostatecznej kwoty jeszcze nie ustalono, ale ma to być ok. 30 złotych. Tyle samo będziemy prawdopodobnie płacić za przejazd planowanym odcinkiem od Zgorzelca do Wrocławia. Jeżeli dodamy do tego 11 zł za odcinek z Katowic do Krakowa i drugie tyle od Katowic do Gliwic, to wyjdzie nam ponad 80 zł za przejazd osobówką od Zgorzelca do Krakowa. I to tylko w jedną stronę.
Tak wysokie opłaty mogą dziwić, tym bardziej że nie ma tam ani porządnych parkingów, ani toalet.
Jednak zgodnie z wymogami, które trzeba spełnić przed postawieniem bramek, zajazdy i toalety mają się pojawić do wakacji. Wciąż jednak nie wiadomo, co będzie ze stacjami benzynowymi. Na całym 173-kilometrowym odcinku autostrady nie ma na razie ani jednej. Kierowcy są poirytowani.