Pół dnia tracą, by po weekendzie dostać się na poniedziałkowe zajęcia do stolicy. Mowa o kłopotach warszawskich studentów mieszkających w Łomży.
REKLAMA
Studenci z Łomży, aby dostać się do Warszawy na poniedziałkowe zajęcia, muszą wyjeżdżać z miasta wczesnym popołudniem w niedzielę. Ostatni autobus rusza już po godz. 16, a bilety często są sprzedane na kilka dni przed odjazdem. Sprawą zajął się reporter RMF Piotr Sadziński. Posłuchaj jego relacji: