Zatrzymanie męża Aleksandry Jakubowskiej ma związek z kontraktami ubezpieczeniowymi dla Elektrowni Opole - dowiedziało się RMF. Część prowizji od ubezpieczenia - prawie 2 mln zł rocznie - mogła zasilać konta SLD.

REKLAMA

Jak ustalił reporter RMF, pośrednikiem między towarzystwami ubezpieczeniowymi a Elektrownią Opole była jedna z kancelarii brokerskich z Wrocławia, z którą miał współpracować m.in. mąż posłanki Maciej J. Za ubezpieczenie majątku tej największej firmy na Opolszczyźnie prowizja wynosi prawie 2 mln zł rocznie. Prokuratura sprawdza już, czy część z tych pieniędzy mogła wpłynąć na konta bankowe SLD.

Tuż po doniesieniach o zatrzymaniu męża posłanki, Aleksandra Jakubowska oświadczyła, że z pewnością cała sprawa ma swoje polityczne uwarunkowania i wiąże się z jej decyzją o powrocie do polityki. Dla kogo ten powrót ma być niewygodny? Według posłanki - dla opolskiej prawicy, a także niektórych kolegów z SLD.

Ale oprócz Macieja J. funkcjonariusze CBŚ zatrzymali także dyrektorkę PZU w Opolu – Stanisławę C., oraz trzy inne osoby. Wg doniesień prasowych C. w czasach, gdy była dyrektorem oddziału innego towarzystwa, przekazywała pieniądze na kampanię wyborczą opolskiej posłanki SLD Aleksandry Jakubowskiej.