Katowicki Sąd Grodzki uniewinnił liderów 13 górniczych central związkowych, obwinianych o zorganizowanie dwa lata temu nielegalnego zgromadzenia. O karę wnioskowała policja. Koszty postępowania pokryje Skarb Państwa.
Na ławie oskarżonych zasiedli liderzy 13 górniczych central związkowych, wszystkich oprócz "Sierpnia 80". Dwa lata temu związkowcy zorganizowali manifestację przed siedzibą Pracodawców Górnictwa Węgla Kamiennego. Zniszczono wówczas drzwi, odpalano petardy. 1500 górników sparaliżowało ruch w centrum Katowic. Policja oskarżyła szefów związków zawodowych o zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. Okazało się jednak, że zanim przed siedzibą pracodawców pojawiło się 1500 górników, związkowcy dopełnili formalności, a miasto nie zakazało demonstracji. Związkowcy powiadomili bowiem władze miasta z tygodniowym wyprzedzeniem, że zamierzają złożyć pracodawcom petycję "w towarzystwie licznej grupy ekspertów", którymi byli górnicy.
Związkowcy argumentowali, że nie doszło do manifestacji ani zgromadzenia, a jedynie do wręczenia petycji wraz z ekspertami. Sąd Grodzki przyznał, że związkowcy nie mieli zezwolenia na przemarsz i blokadę ruchu ulicznego, wymaganego prawem o ruchu drogowym. Jednak paragraf kodeksu wykroczeń, którego złamanie im zarzucono, mówił jedynie o zawiadomieniu, a nie o zezwoleniu. Za zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia związkowym liderom groziło po 5 tys. zł grzywny lub dwa tygodnie więzienia. Posłuchaj relacji naszego reportera Przemysława Marca:
12:05