Pracownicy dawnej państwowej fabryki Gamrat w podkarpackim Jaśle, mieszkający w zakładowych blokach, od 8 lat walczą o swoje mieszkania. Ponad 700 lokali formalnie należy do nowej spółdzielni, która dostała bloki za darmo, choć budowano je z pieniędzy pracowników.
Osiedla powstawały z tzw. funduszy budowlanych, które tworzono ze składek pracowników dawnego giganta branży plastikowej. Jednak dziś ci, z których pieniędzy domy budowano, mają niewiele do powiedzenia. Mało tego, proponuje im się, by domy wykupili, ale na mało korzystnych warunkach.
Reporterowi RMF nie udało się porozmawiać z prezesem spółdzielni. Od jego sekretarki usłyszał jedynie, że nie wiadomo, gdzie jest szef. Także telefon komórkowy prezesa jest wyłączony.
Bloki powstały z naszych pieniędzy, nam te bloki się należą - mówią zdesperowani mieszkańcy. Kilka lat temu podjęto próbę przejęcia bloków przez miasto. Niestety niewiele z tego wyszło...