12-letni uczeń z Nagasaki przyznał się do zamordowania w ubiegłym tygodniu w czteroletniego chłopca. Zrzucił go z dachu ośmiopiętrowego parkingu. Ciało czterolatka, który wcześniej zniknął z oddalonego o cztery kilometry sklepu elektronicznego, zostało znalezione w dzień po morderstwie.

REKLAMA

Policja dotarła do nieletniego mordercy na podstawie nagrania kamer wideo, monitorujących kompleks handlowy, w którym doszło do tragedii. Ubrany w szkolny mundurek podejrzany widoczny jest na zdjęciach, jak prowadzi za rękę zamordowane później dziecko.

Podczas przesłuchania 12-latek powiedział, że żałuje tego, co zrobił, i przeprosił rodziców ofiary.

W myśl japońskiego kodeksu karnego, dzieci, które nie ukończyły czternastego roku życia, odpowiadają za swoje przestępstwa jedynie przed sądem dla nieletnich.

12:50