Zdaniem MSZ wyrok sztrasburskiego Trybunału Praw Człowieka nie kwestionuje wysokości odszkodowań dla Zabużan. Obowiązująca ustawa dająca Zabużanom prawo do odszkodowania w wysokości 15 proc. jest przez zainteresowanych bojkotowana.
Przypomnijmy: Dwa dni temu Polska przegrała w Strasburgu z mieszkańcem Wieliczki Jerzym Broniowskim, któremu odmawiano odszkodowania za mienie pozostawione za wschodnią granicą, ponieważ już wcześniej otrzymał niewielką rekompensatę. Obecna ustawa regulująca kwestię mienia dla Zabużan - pozbawia prawa do odszkodowania osoby, które wcześniej dostały chociażby niewielki ekwiwalent.
Jerzy Broniowski z Wieliczki, który ubiega się o odszkodowanie za dom i grunt we Lwowie, jest jedną ze 168 osób, które wniosły sprawę do Trybunału. Za zabużański majątek swej babki domaga się od Polski 3 mln zł rekompensaty.
Do tej pory polskie władze wydały ponad 4100 decyzji i zaświadczeń, potwierdzających uprawnienia zabużan do rekompensat za mienie pozostawione na Wschodzie. Wartość związanych z nimi roszczeń wynosi ok. 3 mld złotych. Na rozpatrzenie wciąż czeka ponad 82 tys. wniosków.