Biolodzy z USA proponują nowy sposób na walkę z otyłością. Jeśli już nie udało się zapobiec przybraniu na wadze, być może uda się swoje własne komórki tłuszczowe zagłodzić. I to nie zmieniając wcale zwyczajów żywieniowych.
Nowa metoda działa na razie tylko na myszy. Pomysł pożyczono z onkologii. Jedna z metod walki z komórkami nowotworowymi polega na pozbawianiu ich dopływu krwi przez stosowanie leków blokujących tworzenie się naczyń krwionośnych.
Okazuje się, że podobnie można „zagłodzić” komórki tłuszczowe. Trzeba było tylko znaleźć lek blokujący odpowiednie białko. Gdy to się udało, myszy doświadczalne zaczęły chudnąć w oczach.
Autorzy metody ostrzegają, że zastosowanie tego sposobu u ludzi musi poprzedzić jeszcze wiele badań. Nie ma pewności co do efektów ubocznych. Póki co uprzykrzanie życia komórek tłuszczowych tradycyjną metodą ograniczania liczby pochłanianych kalorii pozostaje aktualne.