Izraelski technik atomowy Mordechaj Vanunu, który odsiedział 18 lat w więzieniu za zdradę tajemnic nuklearnych, planuje ślub z 30-letnią Amerykanką. Potem chciałby wyjechać do USA.
Od chwili zwolnienia w kwietniu tego roku, Vanunu mieszka w anglikańskim klasztorze w Jerozolimie Wschodniej. Władze izraelskie zakazały mu wyjazdu z kraju w obawie, że zdradzi dalsze tajemnice państwowe.
W 1986 roku Vanunu zdraził bryrtjskiej gazecie atomowe tajemnice Izraela. Zaraz potem został porwany z jachtu na Morzu Śródziemnym, dokąd zwabiła go agentka Mossadu, blondynka Cindy. Obecna kandydatka na żonę ma na imię Kati, też jest blondynką, a Mordechaja poznała za pośrednictwem internetu.
Jeśli małżeństwo dojdzie do skutku, Vanunu będzie chciał wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Były technik chce też dostać inne obywatelstwo; inne, bo gotów jest przyjąć każdy paszport, od jakiegokolwiek kraju - zgodziłby się przyjąć nawet „obywatelstwo palestyńskie”.