Około 400 tys. mieszkańców północno-wschodnich Indii musiało uciekać z domów przed powodziami, spowodowanym przez długotrwałe ulewne deszcze monsunowe. Meteorologowie zapowiadają dalsze opady w ciągu najbliższych 48 godzin.

REKLAMA

Najbardziej dotknięty powodziami jest stan Asam, gdzie rzeki wystąpiły z brzegów, a woda zalała około 400 miejscowości, a także drogi, mosty i linie kolejowe. Poziom wód gdzieniegdzie opada, ale w wielu miejscach, w tym na przepływającej przez Asam wielkiej rzece Brahmaputrze, wciąż przekracza stany alarmowe.

Większość powodzian znalazła schronienie w prowizorycznych obozach, a także w gmachach publicznych.

Powodzie w trwającej od czerwca do września porze monsunowej to w stanie Asam normalne zjawisko. W zeszłym roku przed wodą musiało uciekać 2,5 mln mieszkańców, utonęło ok. 100 osób.

10:15