Hiszpania to nie tylko siesta i fiesta. Wprawdzie dni wolnych od pracy Hiszpanie mają wciąż najwięcej w całej Unii Europejskiej, to właśnie południowa siesta, która trwa trzy godziny, odchodzi w zapomnienie...
Sklepy, urzędy i szkoły kończą pracę o 2.00 a rozpoczynają o 5.00. A wszystko po to, żeby w spokoju zjeść obiad, odpocząć i porozmawiać ze znajomymi.
Coraz więcej firm zmienia jednak te zwyczaje. Są już takie, w których przerwę na obiad ograniczono do jednej godziny. Tę decyzję podjęliśmy wspólnie - dyrekcja i pracownicy firmy. Chcemy lepiej zarabiać, musimy być wydajniejsi, a 3-godzinna przerwa wcale w tym nie pomaga - wyjaśniał kierujący firmą konsultingową w Barcelonie.