Zmęczenie było prawdopodobnie przyczyną wczorajszego wypadku furgonetki w Hiszpanii. Jechali nią polscy pracownicy sezonowi. Rannych zostało 15 osób. W szpitalu wciąż przebywają trzy Polki.
Jedna z najbardziej poszkodowanych miała operację kolana, drugą czeka operacja kostki. Trzecia prawdopodobnie jeszcze dziś opuści szpital. Do wypadku doszło po północy, około sto kilometrów od Barcelony, nieopodal miasta Vic. Jak opowiadała jedna z ciężko rannych - jedyne co usłyszała to straszny huk.
Biorąc pod uwagę liczbę rannych i obecny stan furgonetki, wypadek mógł się skończyć o wiele gorzej. Żadna z poszkodowanych nie znajduje się w ciężkim stanie. Obrażenia obu najbardziej rannych pacjentek są poważne, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - zapewniał dyrektor szpitala w Vic.
Jego zdaniem, obie Polki spędzą w szpitalu około 10 dni. Pozostałymi pasażerami furgonetki zaopiekowały się władze miasta. W drodze do Włoch jest już autobus, który dowiezie pasażerów furgonetki do Polski.