Osiem osób zostało lekko rannych w eksplozjach dwóch bomb w hotelach na śródziemnomorskim wybrzeżu Hiszpanii. Władze podejrzewają o zamachy baskijską organizację separatystyczną ETA. Eksplozje nastąpiły w odstępie kilku minut w Alicante i Benidorm.
Wcześniej policja ewakuowała ludzi, gdyż do baskijskiej gazety "Gara" zadzwonił rozmówca przedstawiający się jako przedstawiciel ETA i poinformował o zamachach.
Wśród rannych jest co najmniej czterech policjantów. Wszyscy poszkodowani odnieśli jedynie lekkie obrażenia.
ETA, która od ponad 30 lat walczy o niepodległość Kraju Basków, jest odpowiedzialna za zabicie w tym czasie ponad 800 osób
Foto: Archiwum RMF
15:40