Woda odcięła kilkunastu rosyjskich speleologów w jednej z najgłębszych jaskiń świata, w Abchazji. Sześciu z nich udało się wydostać na powierzchnię i próbują zorganizować akcję wydobycia pozostałych dwunastu członków wyprawy.
Uwięzieni speleolodzy pozostają około 400 metrów pod ziemią. Jeszcze dzisiaj na ratunek miał im pospieszyć śmigłowiec. Szef służb ratowniczych w Soczi powiedział, że ostatnia wiadomość, jaką otrzymał z obozowiska speleologów mówiła, że brakuje im żywności i wyczerpały się baterie telefonów komórkowych. Władze Abchazji poinformowały, że speleolodzy pochodzą z Syberii i chcieli pobić rekord głębokości zejścia, jaki ustanowiono w tej samej jaskini przed rokiem.
22:15