Kolejna kradzież na terenie huty im. Tadeusza Sendzimira w Krakowie. Tym razem w kombinacie odkryto zniknięcie dwóch 40-tonowych stalowych cystern – dowiedziało się RMF. Zbiorniki warte były prawie 200 tys. złotych. Policja zatrzymała siedem osób, w tym kilku wartowników. Kilka dni temu z huty zginęło ponad 800 litrów toksycznego alkoholu.
Pierwszy zbiornik został wywieziony z terenu huty jeszcze w maju, drugi - 9 września. Każdy ważył 40 ton, był o połowę większy od wagonu-
cysterny i miał średnicę równą wysokości 4-piętrowego budynku. Zbiorniki wykonane były ze stali szlachetnej z elementami aluminium.
Złodzieje użyli dźwigu do załadowania pojemników na samochód ciężarowy. Później pojedynczo wywozili cysterny za bramę kombinatu. Zbiorniki zostały pocięte, a później prawdopodobnie wywiezione za granicę. W tej chwili mogą znajdować się w Niemczech.
Według policji w kradzież zamieszani są wartownicy, którzy „nie zauważyli takiego transportu”. Funkcjonariusze zatrzymali siedem osób, w tym czterech strażników i dowódcę warty.
Organizatorem był 28-latek, były pracownik jednej z firm transportowych. Podający się za nabywcę mężczyzna uzyskał zezwolenia i wynajął na ich podstawie dźwig do transportu zbiorników. Złodziejom przedstawiono zarzut kradzieży mienia znacznej wartości.
foto RMF
02:15